Polska Akademia Nauk

Zespół Demografii Historycznej KND PAN

40-lecie działalności Zespołu (Sekcji) Demografii Historycznej

Komitetu Nauk Demograficznych Polskiej Akademii Nauk

Pomimo strat osobowych, zniszczenia wielu warsztatów badawczych, zbiorów archiwalnych i bibliotecznych w latach drugiej wojny światowej, w środowisku historyków polskich od samego powojnia widoczna była tendencja zrozumienia roli czynnika demograficznego w procesie naukowego poznawania przeszłości. Już w 1951 roku na łamach ,,Roczników Dziejów Społecznych i Gospodarczych" ukazały się dwie obszerne prace, wówczas reprezentantów młodego pokolenia badaczy - Witolda Kuli i Stanisława Hoszowskiego, poświęcone ocenie i perspektywie badań nad zaludnieniem i ruchem naturalnym ludności ziem polskich do początków XIX stulecia. Rok później Tadeusz Ładogórski opublikował w ,,Przeglądzie Zachodnim'' krytyczną ocenę wartości statystyk śląskich z XVIII wieku, a w 1954 roku ukazała się we wspomnianych już „Rocznikach” znana praca Stanisława Waszaka, poświęcona wczesnonowożytnej rodzinie poznańskiej, która w literaturze przedmiotu będzie przywoływana przez wiele jeszcze następnych lat.


W 1960 roku z inicjatywy Jana Pazdura, ówczesnego dyrektora Instytutu Historii Kultury Materialnej PAN, powstał Zespół dla badań historyczno-demograficznych, celem koordynacji i inicjowania badań nad rozwojem ludnościowym Polski w perspektywie historycznej, to jest do 1918 roku. W 1962 roku Zespół ten został podporządkowany organizacyjnie i naukowo Komitetowi Nauk Demograficznych PAN, którego Prezydium w 1964 roku mocą swojej decyzji przemianowało na Sekcję Demografii Historycznej. Współzałożycielami Sekcji byli tak wybitni uczeni, jak: Tadeusz Ładogórski, Stanisław Borowski, Stanisław Hoszowski, Adam Szczypiorski.

Sekcja od początku skupiła w swoich szeregach oprócz historyków także demografów, ekonomistów i statystyków nie z jednego - co pragniemy podkreślić - lecz wielu krajowych ośrodków naukowych: Warszawy, Wrocławia, Lublina, Krakowa, Poznania, Łodzi, w późniejszym zaś okresie także z Torunia, Białegostoku, Zielonej Góry. Jej podstawową cechą organizacyjną, wartą zauważenia, była i jest systematyczność działalności. Do połowy lat osiemdziesiątych spotykaliśmy się na posiedzeniach naukowych organizowanych regularnie raz w miesiącu, a z chwilą zmniejszenia środków finansowych PAN już tylko co drugi miesiąc, to jest pięć razy w roku, i tak jest do chwili obecnej. Owe spotkania od początku cechowała atmosferą żywych, nierzadko bardzo krytycznych, ale zawsze rzeczowych dyskusji, która zachęcała do prezentowania na posiedzeniach Sekcji wyników własnych osiągnięć naukowych.

W krótkim szkicu nie sposób zaprezentować całego bogactwa tematycznego prac realizowanych przez członków Sekcji, która obradowała w całym czterdziestoleciu prawie 240 razy, dlatego też uwagę Czytelnika pragniemy skupić jedynie na problemach, naszym zdaniem, najistotniejszych.

W początkach swojej działalności za cele pierwszoplanowe uznano prowadzenie badań nad rozwojem ludnościowym w poszczególnych dzielnicach Polski: Śląska, Wielkopolski, Małopolski, Mazowsza i w niektórych regionach, jak Ziemia Lubelska, a także wybranych miast - Warszawy, Krakowa i Lublina. Wobec ogromu zniszczeń wojennych i braku podstawowych nieraz informacji o stanie uratowanych i zachowanych archiwaliów, zwłaszcza kościelnych, zwrócono szczególną uwagę na potrzebę penetracji zasobów archiwów pod kątem potrzeb demografii historycznej, w tym inwentaryzację diecezjalnych zbiorów ksiąg parafialnych ślubów, chrztów i pogrzebów oraz krytyczną ocenę ich wartości.

Do początku lat siedemdziesiątych z inicjatywy Sekcji zinwentaryzowano metryki w archiwum diecezjalnym w Kielcach, w 10 parafiach diecezji lubelskiej (pow. Zamość) i Lublina, w parafiach Krakowa, w niektórych parafiach Śląska i Wielkopolski. Dokonano ponadto ogólnego przeglądu stanu zachowania ksiąg metrykalnych w poszczególnych archiwach diecezjalnych. Uznano je bowiem za podstawowe źródło dociekań w zakresie ruchu naturalnego ludności, czego wyrazem była próba opracowania przez Stanisława Hoszowskiego i Zygmunta Sułowskiego ujednoliconego formularza do sporządzania pojedynczych wypisów ślubów, chrztów i pogrzebów, pomocnych dla badaczy metryk parafialnych. Kolejne kwerendy w zasobach archiwalnych, szczególnie prowadzone, przez księdza Bolesława Kumora, wydobyły na światło dzienne słabo do tej pory rozpoznane, a tym samym i eksplorowane materiały demograficzne proweniencji kościelnej, jak: schematyzmy, przedrozbiorowe wizytacje oraz źródła, których wagę i znaczenie badawcze trudno przecenić, a mianowicie - libri status animarum, to jest parafialne spisy ludności. Już te pierwsze wyniki poszukiwań archiwalnych uświadomiły historykom, jakimi materiałami rozporządzamy i potencjalnie jakich wyników naukowo-badawczych możemy oczekiwać w bliższej i dalszej przyszłości. Wspomniane działania, kontynuowane zresztą po dziś dzień przez młodsze pokolenie członków Sekcji zaowocowały odkryciem co najmniej kilkunastu nie znanych wcześniej ksiąg status animarum z okresu przed działalnością Komisji Porządkowych Cywilno-Wojskowych, w tym odkrytego przez Bolesława Kumora, a wzorowo opracowanego przez Stanisława Borowskiego, jednego z najstarszych - spisu mieszkańców warmińskiego Dobrego Miasta i okolicznych wsi z 1695 roku. Dodajmy, ze swoją wiarygodnością i wartością badawczą dorównuje on, a w niektórych partiach nawet przewyższa, analogiczne ujęcia ludności zrealizowane w tym czasie w Europie Zachodniej. Ponadto przedmiotem dyskusji naukowych były oceny wyników ujęć ludności w obrębie niektórych diecezji, na przykład poznańskiej (1765-1769), płockiej (1776), a nawet całej Galicji w 1808 roku.

W pierwszych latach działalności znaczną część pracy Sekcji pochłonęły spotkania i dyskusje w zakresie pogłębienia studiów nad metodą statystyczno-demograficzną w zastosowaniu do obliczeń szacunkowych, zarówno stanu, jak i ruchu naturalnego ludności. Nad tym zagadnieniem pracowali, między innymi, Stanisław Waszak, Stanisław Borowski, Egon Vielrose, Kazimierz Zając, nie stronił od nich Jan Paradysz. Zasadniczo cały czas chodziło o weryfikację przydatności demograficznej źródeł bezpośrednich i pośrednich, w tym na przykład skarbowych rejestrów łanowego, podymnego i pogłównego, doboru właściwych mnożników przeliczeniowych, umożliwiających skorygowanie badań nad rozwojem ludnościowym naszego kraju, na podstawie możliwie najpełniejszych, a przy tym wiarygodnych źródeł.

Bez wątpienia wartościowsza dokumentacja demograficzno-historyczna dla Śląska i Wielkopolski, połączona z pasją i trudem badawczym Tadeusza Ładogórskiego i Stanisława Borowskiego, zaowocowały chyba najszerszym rozpoznaniem procesów demograficznych w obu wspomnianych dzielnicach, przede wszystkim dla doby porozbiorowej. Systematyczne studia T. Ładogórskiego przybliżyły nie tylko obraz rozmieszczenia ludności i miast na Śląsku w XVIII wieku, ale także ruch naturalny i rozwój ludności Śląska w następnym stuleciu. Z kolei prace S. Borowskiego zaowocowały obszernym oświetleniem problematyki reprodukcji ludności w Wielkopolsce w XVIII-XX wieku, przebiegu i skali natężenia umieralności w XIX wieku, przemian demograficznych i społeczno-zawodowych w Wielkopolsce w latach 1918-1945, wreszcie procesów emigracji z ziem polskich pod panowaniem niemieckim. Na forum Sekcji toczyła się interesująca polemiczna dyskusja z udziałem obu wymienionych wyżej uczonych wobec pionierskiego artykułu Stanisława Borowskiego, poświęconego periodyzacji i charakterystyce rozwoju demograficznego ludności zamieszkującej prowincje pruskie, utworzone na terytoriach dawnej Rzeczypospolitej szlacheckiej.

Wykorzystując kompleksowo polskie źródła archiwalne różnorodnej proweniencji, weryfikowana także, za sprawą Mieczysława Kędelskiego, Zenona Guldona, dotychczasowe ustalenia, dotyczące zaludnienia szerszych zasięgów terytorialnych w drugiej połowie XVIII wieku, a mianowicie Ukrainy, Kujaw i Pomorza Nadwiślańskiego.


Lata siedemdziesiąte charakteryzowały się powolnym przesuwaniem punktu ciężkości w pracach i zainteresowaniach członków Sekcji z kierunku badania statycznego, zajmującego się liczebnością i strukturą zaludnienia, w kierunku ewolucyjnego, badającego tendencje rytmu rozwojowego ludności, opartego dla epoki przedrozbiorowej przede wszystkim na kościelnych metrykach ślubów, chrztów i pogrzebów, a dla doby XIX stulecia na rejestrach stanu cywilnego. Dodajmy, że ów kierunek badań demograficznych, oparty na metrykach kościelnych, dominował już wówczas w badaniach światowych, a na licznych sympozjach, konferencjach czy zjazdach międzynarodowych francuska metoda Henry'ego-Gouberta, czyli rekonstrukcji rodzin, okrzyknięta została największym sukcesem w demografii historycznej krajów zachodnich.

Bez wątpienia ważnym krokiem w unowocześnianiu rodzimych badań metrykalnych i wytyczaniu dróg ich postępu badawczego było wystąpienie Ireny Gieysztorowej na forum Sekcji, które przybrało następnie postać artykułu - Niebezpieczeństwa metodyczne polskich badań metrykalnych XVII-XVIII wieku, opublikowanego na łamach ,,Kwartalnika Historii Kultury Materialnej” w 1971 roku. Rozprawa I. Gieysztorowej miała charakter metodologiczny i polemiczny. Z jednej strony autorka wskazała nieadekwatność nowoczesnej aparatury statystyczno-matematycznej i ogromnie zróżnicowaną wartość masowych źródeł historycznych, z drugiej, dokonała szerokiego i wnikliwego przeglądu dotychczasowych badań historyczno-demograficznych, w tym także prac członków Sekcji, w których nadmiar metod i technik statystycznych przesłonił treść źródeł. Swoje wystąpienie ta zasłużona badaczka kończyła propozycją nowoczesnego programu badawczego i apelem o prowadzenie badań nie w izolacji, ale we współpracy z nauką światową. Wystąpienie I. Gieysztorowej wywołało obszerną i ożywioną, a chwilami nawet ostrą dyskusję, opublikowaną, tylko częściowo, w 7 tomie ,,Przeszłości Demograficznej Polski”. Istotne, że większość dyskutantów, w tym takie autorytety, jak Tadeusz Ładogórski i Stanisław Hoszowski, wyrazili uznanie dla referentki, stwierdzając, że podstawą postępu w nauce jest krytycyzm, wnikliwość, odwaga i szczerość. Zjawiskiem szkodliwym, w ich opinii, byłoby przechodzenie do porządku nad popełnionymi błędami.

Równolegle z prezentacją głównych elementów ruchu naturalnego ludności, przeważnie w skali parafii różnych części ziem polskich, coraz częściej przedmiotem kolejnych posiedzeń naukowych Sekcji w latach osiemdziesiątych stawała się problematyka dawnych struktur rodzinnych, rekonstruowanych na podstawie metryk kościelnych. Panowało zgodne przekonanie, że analiza rozmiarów i struktury rodzin, okoliczności ich powstawania, trwania i rozpadu umożliwia historykom dokładniejsze rozumienie przemian całego społeczeństwa w przeszłości. Co więcej, analizy ich funkcji prokreacyjnych pozwalają uchwycić aspekty podstawowych czynników rozwoju zaludnienia – płodności małżeńskiej oraz śmiertelności niemowlęcej i dziecięcej.

Początkowo dociekania badaczy koncentrowały się wokół rodziny wiejskiej. Stanisław Borowski realizował w Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, zakrojone na szeroką skalę, badania nad prokreacją rodzin wielkopolskich od czasów najdawniejszych po współczesne. Niestety, wadliwy materiał metrykalny wypaczył końcowe rezultaty, wyznaczając średnią dzietność tamtejszych związków z XVII-XVIII wieku tyleż zaskakującą, ile wątpliwą - zaledwie 2,2-2,4 dzieci. Na początku lat osiemdziesiątych Edmund Piasecki, z Zakładu Antropologii PAN we Wrocławiu, zaprezentował wartościowszy obraz demograficzny rodziny chłopskiej w XVIII-XIX stuleciu. Obliczona przez autora średnia liczba dzieci na jedną kobietę, przy podstawie krytycznie wyselekcjonowanej, wyniosła 6,24 w pierwszej połowie XIX wieku. Bardziej wartościowych rezultatów należało oczekiwać także z badań lreny Gieysztorowej, poświęconych dziejom rodzin chłopskich i szlacheckich ziemi łomżyńskiej, które zastały rozpoczęte jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Przez blisko 20 lat, z większymi i mniejszymi przerwami, I. Gieysztorowa spożytkowała około 250 tysięcy aktów chrztów, ślubów i zgonów zarówno w badaniach sondażowych, jak i metodą rekonstrukcji odtwarzając losy demograficzne ponad 3 tysięcy związków małżeńskich. Niestety, ciężko przeżyta tragiczna śmierć syna spowodowała przedwczesną utratę jej sił i zdrowia, które uniemożliwiły dokończenie tych jakże interesujących badań.

Z kolei na podstawie blisko 80 tysięcy metryk trzech serii i przedstatystycznych spisów ludności Cezary Kuklo odtworzył demograficzne dzieje prawie 2 tysięcy rodzin warszawskich w epoce saskiej i stanisławowskiej. Badania realizowane, podobnie jak I. Gieysztorowej, w zespole naukowym Andrzeja Wyczańskiego, w roboczych kontaktach z przodującymi pod tym względem historykami francuskimi i z zastosowaniem technik informatycznych, dostarczyły nie tylko podstawowych parametrów z zakresu demografii rodzinnej, ale poprzez obserwację natężenia płodności w ciągu ostatnich 60 lat XVIII wieku pozwoliły na wysunięcie hipotezy, iż niektóre z rodzin stołecznych nie tylko znały, ale i stosowały w praktyce regulację urodzeń.

Demografia rodzinna, i to zarówno w okresie pre-, jak i industrialnym, zajmuje czołowe miejsce w pracach członków Sekcji, pochodzących z wrocławskiego zespołu historyków skupionych wokół Zbigniewa Kwaśnego. Kierownik zespołu wielokrotnie mówił o problemach rodzin chłopskich na Śląsku w wiekach XVIII-XIX. Z nazwiskiem członka tego zespołu, Marka Górnego, są związane już kilkunastoletnie analizy metryk dla odtworzenia demograficznych dziejów rodzin pałuckich w wiekach XVII-XVIII czy publikacje kolejnych libri status animarum. Ważne miejsce zajmuje tutaj studium Krystyny Górnej, poświęcone protoindustrialnej społeczności rząśnickiej. Coraz śmielej przedmiotem zainteresowania, zarówno starszych członków Sekcji (przede wszystkim Cezarego Kukli), jak najmłodszych (m.in. Mikołaja Szołtyska), staje się staropolskie gospodarstwo domowe i jego odmiany w różnych okresach chronologicznych, ujmowane w komparatystyce europejskiej i z odwołaniem się do typologii P. Lasletta z Cambridge Group.

Schyłek lat siedemdziesiątych w pracach Sekcji zaznaczył się także wielowątkową dyskusją wokół problemu niewiarygodności urzędowej statystyki demograficznej ziem polskich w XIX wieku. Zainicjowało ją ponowne wystąpienie Ireny Gieysztorowej (opublikowane następnie w 12 tomie „Przszłości” w 1980 roku), w którym zwróciła uwagę na wysokie nadwyżki przyrostu zaludnienia nad przyrostem naturalnym, nieusprawiedliwione imigracją, a sprzeczne z niewątpliwą, poważnych rozmiarów emigracją, zwłaszcza u schyłku stulecia. Autorka miała świadomość zróżnicowanego stopnia wartości badawczej statystyki demograficznej XIX wieku, zależnie od dzielnicy, i tym samym różnego stopnia trudności i pracochłonności jej eksploracji naukowej. Dlatego też zaproponowała osiągnięcie poprawnych rezultatów rewizji i korekty statystyki zaborczej XIX wieku drogą zespołowego wysiłku członków Sekcji. W rezultacie dyskusji nad jej referatem w styczniu 1978 roku podjęto uchwałę o wszczęciu prac nad rewizją statystki demograficznej ziem polskich w XIX wieku i powołano zespół w składzie: Irena Gieysztorowa, Julian K. Janczak, Helena Madurowicz-Urbańska i Kazimierz Wajda, który zaproponował założenia merytoryczne i organizacyjne tego, nie mającego do tej pory precedensu w pracach Sekcji przedsięwzięcia badawczego. Programu korekty statystyki XIX wieku dla Królestwa Polskiego, o najsłabszym poziomie w stosunku do dwu pozostałych dzielnic, podjął się Julian K. Janczak. W czterech rzetelnych i sumiennych studiach źródłoznawczych prezentowanych na posiedzeniach i publikowanych na przestrzeni 10 lat na łamach ,,Przeszłości Demograficznej Polski'', w tomach 14, 16, 17 i 19, zgromadził i poddał wnikliwej ocenie zachowane materiały statystyczne, rękopiśmienne i drukowane, powstałe na różnych szczeblach administracji Królestwa, dotyczące zarówno ogólnego stanu zaludnienia i jego struktury, jak i ruchu naturalnego ludności. Jego prace ukazały początki tworzenia w Królestwie Polskim stałego aparatu statystycznego, trudności jego funkcjonowania, poglądy ówczesnych władz na temat wartości tejże statystki i ich oceny zmian w stanie i ruchu ludności. Podkreślając z naciskiem wielki trud badawczy Juliana K. Janczaka, włożony w dotychczasową kwerendę, z żalem przychodzi nam stwierdzić, że nie otrzymamy już, niestety, kolejnych jego erudycyjnych prac, poświęconych szczegółowej interpretacji i wnioskom z bogatego i cennego materiału statystycznego.

Prace dotyczące dwóch pozostałych dzielnic zaborowych nie przybrały, jak dotąd żywszego tempa, choć należy wskazać na opracowania Krzysztofa Zamorskiego o ludności Galicji i Kazimierza Wajdy o ludności województwa toruńskiego w drugiej połowie XIX i początkach XX wieku.

Obok problematyki badawczej już wzmiankowanej warto również przypomnieć osobne cenne studia poświęcone dziejom demograficznym miast Warszawy - Adama Szczypiorskiego, Gdańska - Jana Baszanowskiego, Poznania - Mieczysława Kędelskiego, Opola – Elżbiety Kościk, Tarnowskich Gór - Marka Górnego, Torunia - Krzysztofa Mikulskiego i jego uczennicy Agnieszki Zielińskiej. Ważne miejsce zajmują tutaj wyniki badań demograficznych procesu urbanizacji Królestwa Polskiego po 1865 roku, ogłoszone przez Marię Nietykszę. Zainteresowaniem badawczym, choć różnym w ciągu 40 lat, cieszył się problem zaraz i epidemii, będących odwiecznym hamulcem wzrostu zaludnienia (Jan Baszanowski, Krzysztof Mikulski), w nieco mniejszym stopniu dzieje emigracji polskiej do poszczególnych krajów i liczebności tamtejszej Polonii w różnych okresach. W końcu parokrotnie, za sprawą Wiesława Sudera, śledziliśmy uroki i pułapki poznawania demografii świata antycznego.

Lata osiemdziesiąte to także intensywne prace, kierowane przede wszystkim przez Zygmunta Sułowskiego, nad przygotowaniem najpierw koncepcji, potem doboru autorów, wreszcie prezentacji pierwszych konspektów rozdziałów dzieła zbiorowego pt. Zarys demografii historycznej. W 1986 roku zatwierdzono datę końcową - rok 1950 i zakres terytorialny opracowania oraz wewnętrzną periodyzację. Niestety, późniejsza choroba, a tym samym malejąca aktywność naukowa inicjatora przedsięwzięcia Zygmunta Sułowskiego zahamowały tempo opracowywania poszczególnych rozdziałów, a po śmierci redaktora w 1995 roku zabrakło odważnych do kontynuowania tego bezwzg1ędnie potrzebnego dzieła.

Zamierzeniu towarzyszyły dyskusje nad ministerialnym programem nauczania Elementy demografii i statystyki dla studentów historii z zagajeniami Juliana K. Janczaka, Zbigniewa Kwaśnego i Zygmunta Sułowskiego.

Warto, choćby najkrócej, zasygnalizować także współpracę międzynarodową. Już w 1968 roku nawiązano kontakty naukowe z ośrodkami badań demograficznych w Anglii, Belgii, Holandii i Francji, które umożliwiły zapoznanie się z najnowszymi osiągnięciami metodologicznymi nauki zachodniej. Nawiązano również kontakt z demografami ówczesnego Związku Radzieckiego, którzy badali rozwój ludnościowy ziem kresowych Rzeczypospolitej szlacheckiej w XVII-XVIII wieku, a zwłaszcza z przodującymi na tym polu historykami estońskimi. W 1970 roku chyba po raz pierwszy reprezentant Sekcji Zygmunt Sułowski wziął udział w posiedzeniu Międzynarodowej Komisji Demografii Historycznej , zorganizowanym w Moskwie, co można uznać za bardziej oficjalne nawiązanie kontaktów. W 1971 roku Sekcja wybrała, a Prezydium KND zatwierdziło, Irenę Gieysztorową, Tadeusza Ładogórskiego i Zygmunta Sułowskiego jako reprezentantów Sekcji w Międzynarodowej Komisji Demografii

Historycznej, afiliowanej przy Międzynarodowym Komitecie Nauk Historycznych. Obecnie we władzach wspomnianej Komisji, to jest Biurze Wykonawczym, Polskę reprezentuje Cezary Kuklo, wybrany do niego w 2000 roku, który uczestniczył w obradach organizacyjnych i konferencjach naukowych, między innymi odbywanych w trakcie kolejnych XVIII i XIX światowych kongresów nauk historycznych w Montrealu (1995) i w Oslo (2000). Przez wiele lat lrena Gieysztorowa była korespondentem Międzynarodowej Bibliografii Demografii Historycznej i to za jej sprawą każdego roku trafiały do rąk zainteresowanych badaczy na świecie szersze informacje o zawartości merytorycznej wybranych około 20 najwartościowszych polskich prac z demografii przeszłości.

Byliśmy i jesteśmy środowiskiem naukowym pracującym nadzwyczaj regularnie. Dostępne sprawozdania roczne z działalności Sekcji pozwalają stwierdzić, że od początku 1967 do kwietnia 2004 roku spotkaliśmy się 239 razy. W posiedzeniach tych wzięło udział blisko 100 historyków, demografów, ekonomistów, którzy wygłosili łącznie ponad 220 referatów i komunikatów. W minionym czterdziestoleciu najwięcej badaczy reprezentowało stolicę - 16 osób, następnie Wrocław - 14, Kraków - 13, a dalej Lublin - 11, Białystok - 8, Toruń - 6, co chyba odzwierciedla skalę zainteresowań poszczególnych środowisk historyków. Skromniejszy był udział kolegów z Poznania i Łodzi - po trzy osoby, biorąc pod uwagę liczebność tamtejszych środowisk naukowych. Gdyby jednak spojrzeć pod kątem aktywności poszczególnych ośrodków, to jest liczby prezentowanych referatów i komunikatów, wówczas palma pierwszeństwa przypadnie koleżankom i kolegom z Lublina (22%). Kolejne miejsca zajęli historycy: wrocławscy (17%),warszawscy (15,5%) i krakowscy (15%).

Członkowie Sekcji zorganizowali również odrębne kolokwium pod hasłem Przełomy w rozwoju demograficznym ludności polskiej XVIII-XX wieku na tle porównawczym w ramach XVI Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich we Wrocławiu we wrześniu 1999 roku. Z kolei w maju 2004 roku pod honorowym patronatem Prezesa PAN Andrzeja B. Legockiego odbyła się w Warszawie dwudniowa konferencja Przeszłość demograficzna społeczeństwa polskiego, zorganizowana z okazji czterdziestolecia działalności Sekcji. W jej trakcie wygłoszono 20 referatów i komunikatów. Wspomniana konferencja była dobrą okazją nie tylko do podsumowania aktualnego stanu badań, ale również do określenia dalszych najpilniejszych potrzeb badawczych w zakresie poznania przeszłości demograficznej naszych przodków.

Próbując spojrzeć syntetycznie na minionych 40 lat działalności Sekcji Demografii Historycznej, nie sposób nie wspomnieć wysiłku i trudu organizacyjnego przewodniczących Sekcji, moich poprzedników. W latach 1964-1978 (do maja) kierował Sekcją Adam Szczypiorski z Warszawy, następnie od maja 1978 do października 1981 roku Kazimierz Zając z Krakowa, po nim obowiązki przejął Zygmunt Sułowski z Lublina (listopad 1981 - luty 1988). Owocnie i długo, gdyż od marca 1988 do listopada 2000 roku, przewodniczył nam Julian K. Janczak z Łodzi. Wreszcie słowa pamięci, uznania i podzięki za wieloletnią pracę należą się kolejnym redaktorom naczelnym periodyka naukowego Sekcji - ,,Przeszłości Demograficznej Polski", której od 1967 roku do chwili obecnej ukazało się 28 tomów. Siedem pierwszych tomów, opublikowanych do połowy lat siedemdziesiątych, było dziełem Adama Szczypiorskiego, następne trzy (1975-1977) - Stanisława Borowskiego, cztery kolejne tomy (1979-1983) zredagował Egon Vielrose. W latach 1984-1994 obowiązki redaktora naczelnego sprawowała Irena Gieysztorowa, która wydała tomy od 15 do 19 włącznie, tom 20 zredagował Julian K. Janczak, a ostatnie osiem tomów są owocem starań i trudu obecnego redaktora naczelnego Marka Górnego z Wrocławia, który podobnie jak jego poprzednicy dba o jak najwyższy poziom naukowy publikowanych prac.

W tym kontekście warto przypomnieć, że staraniem członków Sekcji, przy wydatnej pomocy redakcji „Polish Population Review”, aż trzy tomy tegoż periodyku przyniosły publikacje członków w języku angielskim. Redaktorem naukowym pierwszego tomu w 1995 roku był Julian K. Janczak, drugi zaś, poświecony przede wszystkim rodzinie i gospodarstwu na ziemiach polskich w perspektywie historycznej (1997), i trzeci opisujący przeszłość, demograficzną społeczeństwa polskiego w dobie nowożytnej, ukazały się pod redakcją Cezarego Kukli (2004).

Przy tej okazji miłym obowiązkiem jest przypomnienie jeszcze dwóch postaci naszej Sekcji - sekretarzy. W latach 1964-1981 obowiązki te sprawowała Felicja Romaniukowa, a od listopada 1981 roku do 2008 roku Janina Gawrysiakowa z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Dodajmy, że J. Gawrysiakowa także przejęła po lrenie Gieysztorowej trud corocznego sporządzania bieżącej bibliografii polskiej demografii historycznej. Obecnie funkcję sekretarza pełni Piotr Rachwał z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Z kolei p1on 28 tomów ,,Przeszłości Demograficznej Polski'” to przede wszystkim ogłoszenie ponad 120 studiów, ponad 20 cennych materiałów źródłowych, nie licząc kilkudziesięciu komunikatów, głosów dyskusyjnych, recenzji, not bibliograficznych i bibliografii. Warto wiedzieć, że na jej łamach publikowały uznane autorytety światowej demografii historycznej tej miary, co: Jacques Dupaquier, Jean-Pierre Bardet, Antoinette Fauve-Chamoux, Franęois Lebrun, a także Raimo Pullat z Estonii czy Isidro Dubert z Hiszpanii.

Syntetyczny rys czterdziestoletniej działalności Sekcji Demografii Historycznej chcemy zakończyć kilkoma postulatami na przyszłość, uwzględniając wyraźne odmłodzenie składu osobowego (obecnie połowa członków to 30-latkowie), co pozwoli nam w najbliższych kilkunastu latach przekazać pałeczkę badawczą w sztafecie pokoleń.

Do najważniejszych zadań na najbliższe lata zaliczamy zintensyfikowanie i jak najszybsze zakończenie prac nad rewizją zaludnienia dwu dzielnic porozbiorowych, to jest Galicji i Prus, i ich dokończenie dla Królestwa Polskiego. W tym kontekście widzimy także potrzebę ponownej analizy dotychczasowych wyników zaludnienia Polski między XIV a XVI stuleciem.

Zaproponowane prace powinny zostać szybko ukończone, aby ich wyniki można było włączyć do, z całą pewnością pilnie potrzebnej, syntezy lub makiety syntezy prezentującej rozwój demograficzny ludności na ziemiach polskich przynajmniej do początków XX wieku, a może nawet do lat pięćdziesiątych minionego stulecia. Jest to już nie tylko paląca potrzeba, ale i podstawowy obowiązek naszego środowiska - oddanie do dyspozycji badaczy wielu innych dyscyplin historycznych, nie zajmujących się problematyką demograficzną, ale korzystających z jej dorobku, podręcznika wykorzystującego najnowsze ustalenia demografii przeszłości. Takimi syntezami, powstałymi tylko w ostatnich latach, dysponują nauki: angielska, francuska (aż cztery potężne tomy), włoska, hiszpańska, a nawet czeska. Aby ten postulat nie podzielił losu podobnych już kilku inicjatyw, niezbędne wydaje się zwrócenie do ministerstwa, przy współpracy z KND PAN, o grant naukowy.

Pomimo pierwszych sukcesów, przybliżających demografię struktur rodzinnych, brak nam nowocześnie realizowanych studiów nad płodnością i umieralnością w stratyfikacji społecznej, z zastosowaniem metody rekonstrukcji rodzin, już nie tylko dla pojedynczych parafii wiejskich i miejskich, ale dla większych zbiorowości, i to w możliwie długiej skali, na przykład XVII-XX wieku. Wydaje się, że naczelnym zadaniem badawczym na dziś i jutro pozostaje znalezienie korzeni rodziny współczesnej, podstawowej komórki rozwoju wszystkich społeczeństw. Otwarte pozostaje pytanie o czynniki kształtujące model rodziny chłopskiej i mieszczańskiej, ich strategie rodzinne, zarówno w epoce feudalnej, jak i industrialnej. Pomocne w tym mogłoby być badanie cyklu rozwojowego rodziny, dające możliwość choćby pośredniego uchwycenia zmian składu i struktury rodziny i jej gospodarstwa domowego w czasie. Pytań, które należałoby tutaj postawić jest zresztą dużo więcej. A ponieważ cała historia to dzieje ludzi, a nie przyrody, chcielibyśmy ażeby w najbliższych, nadchodzących latach, zarówno nam, jak i naszym następcom, udało się krzyżować różne punkty widzenia, różne metody, wzbogacać kwestionariusz badawczy, poszerzać tematykę. Wszystkie one powinny dać szansę nowej interpretacji wielu zjawisk i procesów demograficznych, zachodzących na ziemiach polskich w przeszłości i - co ważne - w o wiele szerszym związku z ogólnym kontekstem historycznym.